niedziela, 27 lutego 2011

it's me.

Dziś zaprezentuję jeden z niezobowiązujacych zestawów, w którym czuję się naprawdę swobodnie. Zdjęcia zrobione zostaly jakiś czas temu ale już z zamiarem umieszczenia ich na blogu. Chcę dać przedsmak tego czego można będzie sie tu po mnie spodziewać. Teraz pozostaje mi cieszyć się niedzielnym wiczorem, bo kończące się jutro ferie, zmuszaja mnie do szkolnego comeback'u, który nie należy do rzeczy przyjemnych. Po południu może uda mi się upolować jakieś perełki w ulubionym sh.





Enjoy!

long sleeve t-shirt horse - 18zl
leggings - 18zl
szare getry -  no tag
watch / zegarek - my dad
bransoletki - house
ring spider / piercionek - six
black ring - h&m



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz