niedziela, 15 lipca 2012

playing with colors!

To chyba najbardziej barwny post na moim blogu! Wszystko za sprawą odważnego, jak na mnie, połączenia koloru cytrynowego i koralowego. W takie pochmurne dni jak dzisiejszy wprowadzają w dobry nastrój. Poza tym końcówki moich włosów również przybrały szalony odcień. Po zabawie w tęczowe, jednorazowe końce przyszedł czas na coś poważniejszego - różowy toner 'La riche'. Jestem z niego zadowolona, mam nadzieję, że okaże się wytrzymały ;)















spodnie, bluzka - no name
tenisówki - atmosphere
zegarek - omega
marynarka - reserved

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz