Myślę, że trencz jest najlepszą alternatywą na dość chłodne jeszcze wiosenne dni. Pasuje on do wszelkich outfitów i nadaje im klasy. Każda z nas może poczuć się jak Audrey Hepburn występująca w deszczowej scenie ,,Śniadania u Tiffany'ego'' właśnie w trenczu. Na pewno ujrzycie ten element mojej garderoby w kolejnych postach :)
zdjęcia nr 1
zdjęcia nr 2
trecz - orsay
sweterek miętowy - cubus
reszta - no name
ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńpiękne kolory <3
Masz śliczny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńpiękne oczy
OdpowiedzUsuńnie rozjaśniaj tak zdjęć, to będzie można trochę bardziej zobaczyć pastelowy kolor paznokci ;) aczkolwiek na niektórych było to wskazane i dało bardzo fajny efekt!
pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
http://jakajakayka.blogspot.com
Piękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i set !!
Love the soft pastel colours!
OdpowiedzUsuńhttp://thefashioninbox.blogspot.com
Ależ ty masz piękne oczy, świetne! Co do pastelowych kolorów to je ubóstwiam, szczególnie miętowy. Można z nimi kombinować na przeróżne sposoby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, obserwuję i zapraszam ;)
Oczka masz piękne ; )
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja ; *
Cudny blog . !
Dodaję się do obserwantów i liczę na to samo .
Zapraszam do mnie http://naturalnieee-malinowaa.blogspot.com/
. Pozdrawiam . ; ** ^^
Przyjemnie się ogląda Ciebie w tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia;0 fajny zestaw;) i genialnie umalowane paznokcie;)
OdpowiedzUsuń